Głosy w cieniu bomb
Złapanie za kamerę było po wybuchu wojny naszym naturalnym odruchem - mówiły podczas spotkania z dziennikarzami reżyserki Zuzanna Solakiewicz i Krystyna Wałajtys-Łonisk. Wolontariat, organizowanie zbiórek żywności, przyjmowanie uciekających przed rosyjskimi bombami i opiekowanie się nimi splotło się z dokumentowaniem wszystkiego wokół.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.