Na rosyjskim rynku zbrojeniowym mięso armatnie jest coraz tańsze. Świadczy o tym zwłaszcza afera związana z listem żołnierzy brygady piechoty morskiej z Dalekiego Wschodu do gubernatora Kraju Nadmorskiego. To rozpaczliwy i poruszający dokument, którego autorzy donoszą o wielkich stratach poniesionych w Donbasie. Miał duży oddźwięk w Rosji, zareagowali ludzie o bardzo różnych poglądach. Bo i trudno nie zareagować i obserwować beznamiętnie, jak tanie stało się życie ludzi zamienionych w mięso armatnie.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp