Pierwotnie ten tekst miał być poświęcony rozważaniom na temat wpływu konstytucji na przezwyciężenie odczuwanego od lat kryzysu legitymacji projektu europejskiego, jego deficytu demokracji i problemów z efektywnością zarządzania coraz bardziej rozrastającej się Unii. Mimo kolejnych sukcesów - wspólny rynek, wspólna waluta, wspólne granice, elementy wspólnej polityki zagranicznej i obronnej - zjednoczona Europa nie zdołała podbić serc ani umysłów. Ten kryzys ma na pewno swoje źródła w wadach konstrukcyjnych wspólnoty obejmującej pierwotnie sześć państw, a dziś już 25. Podstawowy problem tkwi jednak w wypaleniu się kiedyś silnych motywacji zjednoczeniowych.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp