Śpiewają, ten przy piecu kuchennym pogwizduje i tańczy na jednej nodze. Cuchną wódką i machorką, mała Heidchen nie patrzy im w oczy, boi się, że zobaczy diabła. - Mama mówiła, Iwany to diabły. Wszystkie kobiety we wsi tak mówiły, bladły na słowa "die Russen".

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp