Spodziewaliśmy się, że po publikacji rząd wyjaśni, kto podjął takie ryzyko i w imię jakich interesów, niezbyt czytelnych dla opinii publicznej. Tymczasem zapadła cisza. Dopiero wczoraj, po trzech tygodniach, premier Buzek powiedział w Radiu Zet, że nasz artykuł to przesada. Potwierdził jednak opisane przez nas fakty, w tym spotkanie w jego Kancelarii, kiedy to postulowano zmianę kontraktu.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp