ROZGRYWAJĄCY
Tak jak chciał, dostał ogromną władzę. Jednego po drugim wysadza z siodła prezesów największych firm, wczoraj - szefa Orlenu. Hamuje prywatyzacje, by wzmocnić wpływy ministerstwa w gospodarce. Poprzedników z AWS krytykuje za kapitalizm polityczny i kumoterstwo. Sam jednak awansuje starych przyjaciół
WRZUĆ MONETĘ
Wtorek, 25 lipca. Do Warszawy przyleciał Michel Bon - prezes France Telecom, jednej z największych firm telekomunikacyjnych na świecie. Przyleciał, by podpisać umowę kupna udziałów w Telekomunikacji Polskiej SA, dopiętą poprzedniego dnia na ostatni guzik. Tymczasem nie ma co podpisywać, bo Polacy w ostatniej chwili próbują zmienić wynegocjowane zapisy i stawiają nowe żądania. Bon czuje się wystrychnięty na dudka...
Reklama dźwignią jest
Kiedy skromna agencja reklamowa dostaje wielki kontrakt od potężnej państwowej firmy, wtedy ludzie z branży i spoza branży stają się podejrzliwi: może to za sprawą znajomości? A może, nie daj Boże, chodzi o politykę?
WRZUĆ MONETĘ
Wtorek, 25 lipca. Do Warszawy przyleciał Michel Bon - prezes France Telecom, jednej z największych firm telekomunikacyjnych na świecie. Przyleciał, by podpisać umowę kupna udziałów w Telekomunikacji Polskiej SA, dopiętą poprzedniego dnia na ostatni guzik. Tymczasem nie ma co podpisywać, bo Polacy w ostatniej chwili próbują zmienić wynegocjowane zapisy i stawiają nowe żądania. Bon czuje się wystrychnięty na dudka...
Nie informowałem
W nawiązaniu do artykułu "Wrzuć monetę" autorstwa pp. Michała Matysa i Pawła Smoleńskiego, (...) uważam za wysoce nieodpowiedzialne użyte w nim stwierdzenie, iż wśród osób, określonych w artykule jako "Informatorzy", znajdują się osoby "z kręgów rządowych". Stwierdzenie takie stawia w kręgu domniemania dość szerokie grono osób mających związek z wydarzeniami opisywanymi w artykule - w tym między innymi także moją osobę, narażając tym samym na szwank moje dobro osobiste.
To nie przesada
W naszym artykule "Wrzuć monetę" ("Gazeta Świąteczna" z 14-15 października) opisaliśmy kulisy prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA. Konsorcjum France Telecom i Kulczyk Holding kupiło 35 proc. akcji TP SA za ponad 4 mld dol. Była to największa prywatyzacja w naszej części Europy. Opisaliśmy, jak 25 lipca - w dniu podpisania kontraktu - polscy politycy próbowali wprowadzić dwie zmiany: wyłączyć z majątku TP SA maszty nadawcze, dzięki którym emituje program większość stacji, oraz przeforsować kandydaturę Tomasza Tywonka, byłego rzecznika AWS i rządu Jerzego Buzka, na stanowisko prezesa TP SA. Te nowe postulaty groziły zerwaniem kontraktu za 4 mld dol., czyli załamaniem dwóch budżetów państwa - tegorocznego i przyszłorocznego.