Genowefa Chilmon-Brzozowska: Tak, jestem zaskoczona, ale to oczywiście bardzo miłe zaskoczenie. W końcu awans z miejsca piątego na pierwsze to duży sukces. Myślę, że to efekt pracy naszych nauczycieli. Oni naprawdę urabiają sobie ręce w pracy z uczniami. Lokatę zajęliśmy w bardzo dobrym momencie, bo w tym roku obchodzimy dziesięciolecie istnienia szkoły.Skąd takie różnice w pozycji poszczególnych szkół niepublicznych w stosunku do ubiegłego roku? Nie ma jeszcze ugruntowanej czołówki?

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp