Mamy takie straszne upały, a ludzie, jak obyczaj każe, uparcie stoją na ul. Lipowej w tradycyjnie gigantycznej kolejce do Telekomunikacji. Na dodatek ustawiają się dokładnie na środku chodnika, tak że w żaden sposób nie można ich ominąć. Zwłaszcza że na chodniku parkują też samochody, co sprawia, że w tym miejscu dosłownie trzeba kluczyć, aby przejść dalej.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp