Bond a polska tradycja
Zdzisław Nowicki: To jeden z bardziej znanych drinków na świecie, ale jest on przygotowany źle. Bond pił go dla ekstrawagancji i finezji. Stosował proporcję ginu do wermutu cztery do jednego i pił atrapę drinka. Jednak wielu ludzi ze snobizmu zaczęło go naśladować. Tymczasem martini powinno być mieszane w szklanicy mikserowej, a nie wytrząsane w shakerze. Zaś oliwka powinna być jedna. Sposób Bonda powoduje, że ten drink traci trochę ze swojego smaku.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.