Prezydent zawetował uchwaloną w czerwcu ordynację wyborczą, która wzmacniała partie kosztem kandydatów niezależnych. Parlament chciał, by w 2001 r. 75 proc. deputowanych wybierano z list partyjnych, a 25 proc. w okręgach jednomandatowych. W obecnej ordynacji proporcje te wynoszą 50 do 50 proc. Prezydent Kuczma uzasadnił weto "pogwałceniem konstytucyjnych praw obywateli niezwiązanych z żadną partią". Już w lutym wetował on ordynację nie godząc się, by w wyborach startowali tylko kandydaci partyjni.
To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.
Kup dostęp