Znając mec. P., traci pan czas - przywitał mnie wczoraj w sądzie apelacyjnym inny adwokat. Miał rację. Proces nie doszedł do skutku. Dziś rano sąd apelacyjny otrzymał od mec. P. zwolnienie lekarskie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, ot przypadek losowy - zaplanowana operacja - gdyby nie doświadczenia ostatnich dwóch lat.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp