Miła niespodzianka: drogowcy wymalowali linie segregacyjne na fragmencie ul. Wyszogrodzkiej między Zakładem Energetycznym a Podolszycami w nocy z poniedziałku na wtorek. Trzeba przyznać, że bez nich było tu niebezpiecznie. Ale drogowcy zawsze wstrzymywali się przed nocnym malowaniem, tłumacząc to niską temperaturą. Tymczasem nagle okazało się, że można. - Wbrew pozorom było dosyć sucho, a asfalt ciepły - powiedział szef Miejskiego Zarządu Dróg Stanisław Markuszewski

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp