1 Zanim słoń utożsamił się ze sprawą polską, posłużył za przykład katolickiemu przygotowaniu do życia w małżeństwie. Św. Franciszek Salezy w "Filotei, czyli drodze do życia pobożnego" tak oto wychwalał obyczaje słonia: "Nie zmienia on nigdy samicy, a kocha czule tę, którą sobie obrał, z którą jednakże łączy się tylko co trzy lata, i to nie dłużej jak przez dni pięć, tak skrycie, żeby go nigdy przy tym nie widziano dokonywującego tego aktu. Szóstego natomiast dnia, jak to nieraz zauważono, spieszy wprost do jakiej rzeki i tam się kąpie, gdyż nie chce wrócić do swego stada, nie oczyściwszy się wprzódy. Czyż takim pięknym i zacnym obyczajem zwierzę to nie wzywa małżonków, aby i oni nie przywiązywali się do cielesnych rozkoszy, których wypada im doznawać w granicach swego powołania, by po dokonanym akcie oczyszczali z nich co prędzej serce i miłość małżeńską, żeby mogli następnie z całą swobodą umysłu oddawać się innym obowiązkom czystym i wznioślejszym?".

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp