Czwarte piętro jednego z bloków na będzińskim os. Zamkowym. Od samych drzwi Igor łasi mi się do nóg i merda ogonem. Półtoraroczny pitbulterier, który wzbudza strach mam i właścicieli psów, stał się lokalną sensacją. - Szczęka mi opadła, kiedy w "Aktualnościach Będzińskich" przeczytałam, że zagryzł sześć psów - mówi Aneta Wawer, właścicielka psa.Pies w areszcie

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp