Mężczyzna chciał wylecieć w zeszłym tygodniu rejsowym samolotem do Chicago. Wpadł podczas odprawy paszportowej. Nie wiedział, że legitymuje się fałszywym dokumentem. Wcześniej - jak twierdzi - zapłacił 12 tysięcy dolarów za prawdziwą wizę, którą znajoma obiecała załatwić "na lewo" w amerykańskim konsulacie w Krakowie.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp