Zafascynowała mnie postać ojca Romana. Jego przyjacielski stosunek do podwładnych, umiejętność kierowania nimi, a zwłaszcza koleje Jego życia. Tadeusz Aleksander Jankowski nigdy nie załamywał się, chociaż żył w czasach niespokojnych. Po ukończeniu we Włocławku szkoły średniej, a także działu w organizacji POW 11 listopada 1918 r. wstąpił do 4. Pułku Ułanów i uczestniczył w kampanii wileńskiej w grupie ppłk. Beliny Prażnowskiego. Tego wymagała chwila.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp