Andrzej Bies powiedział: odszedłem z kopalni, to muszę mieć najpierw pracę, a później żonę. On sobie nie wyobrażał: jak można mieć żonę, będąc bezrobotnym? Jak dziecko cieszył się, że dostał pracę. Ale nowy fach traktuje jak zdradę. Nawet z ojcem bał się o tym porozmawiać
Z Ireną i Jerzym Morawskimi, reżyserami "Serca z węgla", rozmawia Katarzyna Bielas
To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.
Kup dostęp