Prof. dr hab. Andrzej Januszewicz, kierownik kliniki nadciśnienia tętniczego Instytutu Kardiologii: Bo to jest taka choroba, która może przebiegać bez objawów. Nie boli, więc chory przez wiele lat może o niej nie wiedzieć. Tymczasem, jeśli ktoś ma ciśnienie 140/90, to jest to jej początek. Z biegiem lat te wartości rosną. Bardzo często osoba dowiaduje się o swoim stanie, gdy w efekcie tej choroby zostały uszkodzone inne narządy.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp