W dobrej formie
Warszawiacy mają jeszcze teoretyczne szanse na zajęcie nawet trzeciego miejsca po sezonie zasadniczym. Ale jest to niemal nierealne, bo wymagałoby przegrania przez Anwil i Degustę-Malfarb Ostrów większości spotkań pozostałych do końca rundy zasadniczej i zwycięstw Polonii w przynajmniej pięciu z siedmiu najbliższych meczów. Dlatego warszawiacy swoją uwagę skupiają raczej na utrzymaniu pozycji piątej, o którą walczą jeszcze również Blachy Pruszyński Pruszków. - A tak naprawdę to w ogóle nie myślimy o konkretnych miejscach, bo takie kalkulacje nie mają sensu. Marzy się nam występ na poziomie i zwycięstwo w każdym meczu - mówi obrońca Polonii Walter Jeklin.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.