1. XVII wiek, prócz prawa powszechnej grawitacji, rachunku różniczkowego i łaski uświęcającej, odkrył dziecko jako dziecko. Przed XVII wiekiem - twierdzi Aries - dzieci uznawano za ludzi za późno. Dziecko było nie w pełni człowiekiem. Stąd odwlekanie ich chrzcin i osobliwy zabieg antykoncepcyjny, świadoma rzeź niewiniątek podczas snu w małżeńskim łożu - pełniło ono funkcję Tajgetu, gdzie Spartanie wrzucali do czeluści wadliwe genetycznie niemowlęta. Przewracając się na drugi bok zawsze dało się przygnieść tym pierwszym nie chciane maleństwo. Ale tak samo owe dzieci, jeśli przeżyły, wkraczały w dorosłe życie - według dzisiejszych norm - za wcześnie. Ledwie otarły mleko spod nosa, uznawane były za ludzi dorosłych.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp