Odszedł nestor rodu Złotopolskich
Związany z Teatrem Ochoty aktor znany był polskiej publiczności przede wszystkim z występów w "Złotopolskich", gdzie grał dobrodusznego nestora rodu Dionizego. Na swoim koncie miał kilkadziesiąt teatralnych, kinowych i telewizyjnych kreacji. Współpracował m.in. z reżyserami: Stanisławem Różewiczem, Filipem Bajonem, Juliuszem Machulskim, Adamem Hanuszkiewiczem oraz Januszem Majewskim.
Karierę rozpoczynał w 1953 roku w teatrze lalek Banialuka w Bielsku-Białej. Regularnie zaczął pojawiać się na scenie od 1955 roku. Występował w teatrach w Jeleniej Górze, Bielsku- -Białej, Zielonej Górze, Białymstoku. Z czasem trafił do Teatru Polskiego w Poznaniu (1962-69). Potem zadomowił się w Warszawie, gdzie grał na deskach Teatru Narodowego, Ateneum i Ochoty. Jego ekranowym debiutem była rola w "Skoku" Kazimierza Kutza (1967). Był mężem i ojcem pięciorga dzieci, w tym dwóch aktorów - Aleksandra i Piotra.
- Nigdy nie próżnowałem - mawiał. - Nie tęskniłem za pracą, gdyż zawsze ją miałem. Byłem w obiegu i ciągle wydawało mi się, że najpiękniejsze role są jeszcze przede mną.
W tym roku Machalica obchodził 50-lecie pracy twórczej i 73. urodziny. Ostatnie miesiące spędził w szpitalu, gdzie trafił po upadku z konia z uszkodzonym rdzeniem kręgowym.