Myślę, że wypaliłam w życiu jakieś pół miliona papierosów. Nie paliłam tylko wtedy, kiedy spałam (skorumpowałam salową, by dała mi się zaciągnąć na porodówce, nauczyłam się palić pod prysznicem i zawsze sięgałam po papierosa między zupą a drugim daniem).

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp