Dwunastoletnia córeczka rumuńskich uciekinierów żyje swoje smutne życie od jednego do drugiego występu matki cyrkówki, która wisi za włosy pod sufitem cyrku. Jej ojciec nie mógłby chodzić po linie, gdyby nie był pijany, musi się wcześniej upić, bo inaczej spadnie. W hotelowych pokojach matka zabija kury w wannie. Wszędzie rozciąga się bezgraniczna, upragniona, pełna jedzenia zagranica.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp