Żółto-niebiescy ruszają do ataku , Klimat do wygrywania
Tym razem cel jest jasny, sezon będzie udany tylko wtedy, jeśli Arka wywalczy awans do I ligi. Co prawda Arka nie dokonała spektakularnych transferów, ale trener Mirosław Dragan już wcześniej pokazał, że potrafi tak dobrać sobie zawodników, aby pasowali do jego koncepcji i tworzyli zgrany zespół. W meczu ze Świtem uwaga kibiców będzie zwrócona przede wszystkim na napastników. Po stracie Roberta Dymkowskiego ciężar zdobywania goli spoczywać będzie przede wszystkim na nowym napastniku Dariuszu Patalanie. Jego partner z ataku Grzegorz Pilch nie jest bowiem typowym łowcą bramek, a w optymalnym przygotowaniu do sezonu przeszkodziła mu kontuzja. W sparingach napastnicy nie błyszczeli, ale w wygranym ostatnio 10:0 meczu z Cartusią wreszcie się odblokowali. - Cieszę się, że z każdym dniem siła naszego ataku rośnie. Jeśli byłoby odwrotnie, to miałbym powody do zmartwień. Wierzę, że moi zawodnicy właśnie dochodzą do szczytu formy - mówi "Gazecie" trener Arki Mirosław Dragan.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.