Napiszmy traktat na nowo
O drzucenie traktatu konstytucyjnego we Francji i w Holandii było w istocie protestem przeciw lekceważeniu demokracji w UE. Pomysł, by eurokonstytucja była zatwierdzana w drodze referendum, jest bowiem parodią demokracji, kolejnym przejawem odgórnej europeizacji - tym razem pod hasłem ograniczenia "deficytu demokracji" w Unii. Jak można prosić obywateli Europy, by zatwierdzili w referendum skomplikowany traktat międzynarodowy, skoro nawet politycy - zarówno popierający ten dokument, jak i jego przeciwnicy - słabo albo wcale nie znają jego zapisów? W komentarzu poważnej niemieckiej gazety czytamy, że po przyjęciu eurokonstytucji przez Bundestag większością 95 proc. głosów żaden deputowany pytany przez dziennikarzy nie potrafił wyjaśnić jego najważniejszych postanowień.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.