Ślub zamiast morderstwa
W sobotnie popołudnie pięć długich limuzyn i kilkanaście sportowych samochodów podjechało pod rezydencję Meadow Brook Hall w Rochester Hills w USA. W powietrzu krążyły trzy helikoptery z ciekawskimi dziennikarzami, a policja musiała powstrzymywać gapiów, którzy chcieli zobaczyć ślub Kim Mathers (30 l.) i Marshalla Mathersa (33 l.), bardziej znanego jako raper Eminem. Poznali się jeszcze w liceum w dzielnicy biedoty w Detroit. Kim zaszła w ciążę i Eminem dla utrzymania rodziny wydał swój debiutancki album "Infinite". Kiedy krążek zebrał złe recenzje, Kim zostawiła go, a on próbował popełnić samobójstwo. Niedługo znów się zeszli, a w czerwcu 1999 r. wzięli ślub, ale małżeństwo przetrwało raptem rok. Potem był wyniszczający proces rozwodowy, w którym walczyli o prawo do opieki nad dzieckiem. Kim została dwukrotnie skazana za posiadanie kokainy i próbowała się zabić, podcinając sobie żyły, a Eminem w piosenkach wyzywał ją od "naćpanej dziwki" i śpiewał, w jaki sposób chciałby ją zamordować. Choć równocześnie w jednej dodawał: "Nie chcę żyć bez ciebie".
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.