Szanuj obywateli jak przyjaciół, inaczej będą tobą gardzić - uczył Arystoteles Aleksandra Macedońskiego. Dziś nie mamy rządzących na miarę Aleksandra, choć niektórzy chcieliby za takich uchodzić. Ale słowa greckiego filozofa odnoszą się do wszelkich władców i potwierdzają, że sojusz etyki i polityki jest możliwy, byle tylko polityk nie zmierzał do niczym nieskrępowanej władzy
Chciałabym poruszyć temat, który wydaje mi się aktualny. Dotyczy on stosunku polityki i etyki. Patrząc bowiem na otaczającą nas rzeczywistość, nie mogę się pozbyć niepokoju.
To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.
Kup dostęp