Spośród zawodników z Wielkopolski w kończących się eliminacjach do finałów mistrzostw Europy, tylko Marcin Wasilewski miał pewne miejsce w składzie reprezentacji. Tyle że od zimy tego roku nie jest on już piłkarzem Lecha Poznań. Do niedawna na Bułgarską przychodził faks z powołaniem dla Rafała Murawskiego. I to się jednak zmieniło - na sobotni mecz eliminacyjny z Kazachstanem i towarzyski z Węgrami Murawski powołania nie dostał, znalazł się tylko na liście rezerwowej. Być może dołączy do drużyny Leo Beenhakkera i wystąpi w tym drugim spotkaniu. - Rafał ma duży wpływ na grę Lecha, ale w reprezentacji ma pecha, bo konkurencja jest silna. Mariusz Lewandowski jest poza konkurencją - tłumaczy Bogusław Kaczmarek ze sztabu trenerskiego reprezentacji. A dodajmy, że poza Lewandowskim o miejsce na środku pomocy rywalizują Łukasz Garguła, Przemysław Kaźmierczak, Radosław Sobolewski, Dariusz Dudka, a ostatnio także Jacek Krzynówek.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp