Poćwiartowane i częściowo spalone ciała dwóch studentek z Poznania, które ponad rok temu zaginęły w Puszczy Noteckiej, odnalazła gorzowska policja - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Prokurator wojewódzki w Gorzowie aresztował Henryka P., Mariana S. i Józefa S. podejrzanych o zabójstwo.

Przypomnijmy, 12 marca ub. roku Iwona G. i Hanna W. przyjechały do stadniny w Zwierzyńcu k. Międzychodu. Wynajęły kwaterę u 23-letniego mieszkańca wioski o pseudonimie "Maryś". Studentki widziano ostatni raz wieczorem 13 marca. Nazajutrz miały wrócić do domu. 15 marca zaniepokojony ojciec Hanny zawiadomił policję.

"Maryś" zeznał, że w sobotnią noc z 13 na 14 marca pokłócił się z dziewczynami i wyrzucił je z domu.

Dziewczyn szukano w puszczy przy pomocy kamery termowizyjnej, echosondy i pługu elektronicznego. Wykorzystano także śmigłowiec, płetwonurków, a nawet radiestetę. Śledztwo nie przyniosło efektów i 30 grudnia prokurator rejonowy w Międzyrzeczu umorzył je.

Dwa miesiące temu sprawą zajęła się Prokuratura Wojewódzka w Gorzowie. Ani gorzowska policja, ani prokurator nie chcą na razie ujawniać szczegółów śledztwa (będzie to możliwe dopiero w przyszłym tygodniu). Wiadomo jednak, że w marcu i kwietniu aresztowano trzech podejrzanych o zabójstwo. Z dobrze poinformowanych źródeł dowiedzieliśmy się, że w puszczy odnaleziono zmasakrowane zwłoki dziewczyn.