Mieszkanka Działdowa brała udział w napadach na staruszki w Warszawie - twierdzi policja. 29-letnia Ewa J. współpracowała z kilkoma innymi osobami, m.in. mężczyzną z Suwałk. W sobotę zatrzymała ich policja. Ewę J. zatrzymano w Działdowie. Nazwiska wszystkich bandytów ustalił specjalny zespół komendy stołecznej policji powołany do wyjaśnienia zbrodni. Od stycznia grupa napadła na około trzydziestu samotnie mieszkających w Warszawie starszych kobiet. Siedem z nich zamordowano. Policja nie chce ujawnić liczby zatrzymanych osób. Nieoficjalnie wiadomo, że jest ich czworo. Nie wykluczone, że grupa była większa.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp