Scena przy ratuszu stanęła w 2007 r. Montowana przez 10 dni była ostatnim elementem liftingu rynku, czyli wartego ponad 16 mln zł remontu płyty i budowy wejścia do podziemnej trasy turystycznej. Sama scena warta była ok. 600 tys. zł. - Metalowa konstrukcja będzie montowana na betonowym podeście tylko wtedy, gdy będą odbywały się na niej szczególne imprezy - zapewniali urzędnicy, bo takie były ustalenia pomiędzy miastem a Zbigniewem Juchą, ówczesnym szefem rzeszowskiej delegatury Służby Ochrony Zabytków, który tylko pod takim warunkiem zgodził się na postawienie na rynku wielkiej konstrukcji obwieszonej po bokach materiałem.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp