Tam, gdzie narodził się impresjonizm
Powinno być morze, bez tłumów, szpanerstwa, upałów, ma być tanio i jak najbliżej Polski. I musi to być Francja. Skoro tak, to wybór pada na Normandię. Główne skojarzenia: inwazja aliantów, generał Maczek i ser camembert. Gdy dowiemy się o niej trochę więcej, dochodzimy do wniosku, że najbardziej interesujące musi być Côte d’Albâtre - Wybrzeże Alabastrowe.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.