Nie oszukujmy się, w największych polskich miastach zamieszkać w ścisłym historycznym centrum, i najlepiej w pięknie zrekonstruowanej kamienicy, nie jest łatwo. Oczywiście mówimy o kupnie apartamentu, a nie jego wynajmie. To zwykle bardzo droga inwestycja, ponadto liczba mieszkań tego typu wystawionych na sprzedaż jest niewielka. Rozwiązanie? Może zamiast szukać mieszkania w samym śródmieściu, zgodzić się na pewien kompromis i znaleźć atrakcyjny apartament nieco dalej od centrum, ale jednak wciąż w historycznej części miasta? Takie nieruchomości się zdarzają - deweloperzy coraz chętniej teraz odnawiają lub przebudowują stare kamienice, stawiają nowe obiekty na miejscach rozebranych ruder albo zamieniają w efektowne lofty dawne hale fabryczne. Oto trzy interesujące propozycje z trzech dużych miast dla wielbicieli zarówno dobrego smaku, jak i miejskiego zgiełku.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp