- Dobre filmy nie powstają na zamówienie - podkreślał Joel Coen, gdy po pokazie "Ave Cezar!" pytano go, czy myślał kiedyś o zrobieniu filmu o uchodźcach. - To absurdalne żądać od twórcy: powinieneś o tym opowiedzieć. Tak, to ważny temat. I już powstają o tym filmy. Jeden z nich nagrodziliśmy w Cannes - mówił, przypominając przypadek "Imigrantów" Audiarda wyróżnionych w zeszłym roku Złotą Palmą (bracia Coenowie byli wtedy szefami jury).

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp