Wyruszamy z plaży Poniatówki świetnym szlakiem wytyczonym tuż obok rzeki. Jest utwardzony, wije się wśród zieleni. Kanał prowadzący do Portu Praskiego omijamy podjazdem na wał wiślany do mostu na Wybrzeżu Szczecińskim. Zaraz za nim wracamy nad Wisłę do asfaltowego odcinka przed mostem Gdańskim. Dalej dla wielu zaczyna się prawobrzeżna terra incognita na Golędzinowie. Ja odkryłem to miejsce pod koniec zeszłego roku. Już wtedy było widać szeroki, wijący się pas. Na wiosnę zamienił się w łąkę kwietną. Wytężając wzrok za makami i chabrami, wyłowiłem wśród zieleni jelonka ze sporym porożem.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp