Uczestnicy Obywatelskiego Marszu dla Pokoju Berlin-Aleppo wyruszyli drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia z nieczynnego portu lotniczego Tempelhofer Feld w Berlinie. Przejdą tzw. szlakiem uchodźczym, którym uciekają uchodźcy z Syrii, ale w przeciwnym kierunku. Ich trasa wiedzie przez Czechy, Austrię, Słowenię, Chorwację, Serbię, Macedonię, Grecję i Turcję. Do przejścia mają ok. 4 tys. km. Ok. 5 stycznia dotrą do Drezna, 15 stycznia będą w Pradze, pod koniec miesiąca - w Wiedniu. Do Aleppo mają dotrzeć w kwietniu. Jeśli maszerującym nie uda się wejść na terytorium Syrii, wyślą do mieszkańców miasta wiadomość z granicy turecko-syryjskiej. Organizatorom i uczestnikom marszu zależy, by ONZ oraz inne instytucje i organizacje usłyszały ich głos, zanim jeszcze staną na granicy syryjskiej. Wymagają ochrony cywilów - strefy zakazu lotów nad Syrią i korytarzy humanitarnych.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp