DLACZEGO DZIECI LISTY PISZĄ
Jeden bezinteresowny czyn dobroci wyzwala kolejne. Przekona się o tym Jesper Johansen, kadet i jednocześnie syn rektora Królewskiej Akademii Pocztowej. Obijał się w szkole przez dziewięć miesięcy i celowo oblał egzaminy, żeby ojciec odesłał go do domu, gdzie mógłby dalej zbijać bąki, opływając w luksusy. Ale stało się inaczej. Jesper został jednak listonoszem i wysłano go, a raczej zesłano daleko na północ, żeby w mroźnym Smeerensburgu założył pierwszy oddział królewskiej poczty.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.