Reksio dostanie ulicę, a kolarz rondo
Tak miał się nazywać teren u zbiegu Leszna i Żytniej. Jednak eksperci z Zespołu Nazewnictwa Miejskiego uznali, że tragiczne zbrodnie Niemców i ich sojuszników podczas powstania warszawskiego na Woli upamiętnia już skwer Sierpnia 1944 r. na podwórku przy ul. Płockiej. - Jest też pomnik - przypomniała Anna Auksel-Sekutowicz (Nowoczesna), wiceprzewodnicząca komisji nazewnictwa w Radzie Warszawy. Chodzi o tablice pamiątkowe i krzyż na dziedzińcu kościoła św. Klemensa przy ul. Karolkowej. Z rąk SS i policji niemieckiej zginęło 30 braci i kleryków z tutejszego klasztoru redemptorystów. Eksperci zwrócili uwagę, że miejsce nosi zwyczajową nazwę "plac Męczenników Warszawskiej Woli" i jest oddalone od wybranego skweru. Jego nazwanie poparł tylko radny Piotr Mazurek (PiS).
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.