Pan, który przywozi mi drewno na opał, opowiedział, że koleżanka ochrzaniła go za przysyłanie jej memów wyszydzających PiS. Zdziwił się, ponieważ dobrze wie, że koleżanka raczej nie jest entuzjastką "dobrej zmiany". - Bo ja mam firmę... sam rozumiesz - odparła. Nie zrozumiał, bo on też ma firmę, ale przyjął do wiadomości, że koleżanka się boi.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp