- Trzy lata temu w komisie meblowym kupiłam starą kanapę. Po kilku dniach miałam sen. Zobaczyłam kobietę, która na ulicy strasznie płakała. Zapytałam ją, dlaczego płacze. Opowiedziała mi, że w czasie wojny schowała do kanapy nożyczki i ze złośliwą satysfakcją patrzyła, jak cała rodzina szukała tych nożyczek. Z jej opisu wynika, że to ta sama kanapa, którą ja kupiłam w komisie. Opisała dokładnie, gdzie schowała nożyczki - między bokiem a oparciem. Ten sen przyśnił mi się raz i był bardzo silnym snem. Nie zajrzałam do środka kanapy i nie zrobię tego. Obawiam się, że nożyczki tam są. Naprawdę.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp