Jest rok 1671. Król Ludwik XIV (Julian Sands) odwiedza księcia Kondeusza (Julian Glover) w jego zamku Chantilly. Kondeusz ma długi, ale jeśli monarchę zadowoli trzydniowe przyjęcie na jego cześć, być może mianuje księcia głównodowodzącym w wojnie z Holandią, co wybawi Kondeusza z finansowych opresji. Za godne przyjęcie króla w Chantilly odpowiada mistrz ceremonii Kondeusza - Francois Vatel (dobry Gerard Depardieu, choć męczy się, grając po angielsku).

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp