Strych pełen znaczków
Na pomysł utworzenia muzeum wpadła grupka zapalonych działaczy PTTK. Dla potrzeb placówki zaadaptowali strych przy ul. Miłej, nad biurem swojej organizacji. - Była tu taka składnica rupieci, gnieździły się ptaki. Wszelkie prace wykonaliśmy za własne pieniądze - mówi Dariusz Zając. Wciąż trwają ostatnie prace - malowanie, sprzątanie, układanie pamiątek - przed zaplanowanym na sobotę, na godz. 13, otwarciem.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.