Prawie 90-metrowy domek na 200-metrowej działce przy ul. Osiedlowej w Szopienicach po śmierci ostatniej lokatorki od trzech lat stał pusty i niszczał. W tym roku miasto próbowało go sprzedać, ale na dwa przetargi nikt się nie zgłosił. Postanowiono więc zbyć nieruchomość w drodze negocjacji. Wpłynęło pięć ofert. Najwięcej - 88,1 tys. zł zaproponował Marek Kramza (AWS), wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, ale chciał spłacić domek w ratach.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp