Najważniejszym doświadczeniem bohatera tych wierszy była silnie przeżywana samotność, każąca myśleć o obojętności czy wrogości świata. I więcej: rozpad, martwienie tego świata, triumf śmierci i nicości zdaje się ogarniać też bohatera mówiącego do nas jak ktoś wypalony. Dramatyczny sposób odczuwania został przez Stefko ujęty w karby dyscypliny. Ból przyjął formę ascetyczną, ale trafną, umiejętnie operującą metaforą i dobitną puentą. Charakterystyczny był brak kompromisów potwierdzany bezlitosnym spojrzeniem kierowanym również do wewnątrz, zdolnością dostrzeżenia w sobie zawiści, resentymentu, małości, a nawet okrucieństwa.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp