Boże, co to? - spytała Lisa z komicznie odegranym przerażeniem na widok sześciu obrazów na ścianie celi McCoya. - Jeszcze nie zdążyłem się przyjrzeć, ale myślę, że to ta sama kobieta w sześciu wersjach.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp