Dawno temu na skwerku w pewnym miasteczku stał pomnik księcia. Szczęśliwego księcia, jak mawiali ludzie. Za życia książę nie znał trosk - mieszkał w pałacu otoczonym murem i nigdy nie interesował się tym, co działo się na zewnątrz. Teraz, kiedy jako pomnik stoi na cokole, widzi ludzkie nieszczęścia i płacze.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp