Dojechało więcej radiowozów i rozpoczął się dalszy ciąg powszechnego spisu rowerzystów, który zaczął się już w maju, podczas pierwszej Masy Krytycznej. Uczestnicy Masy spokojnie wyciągali dokumenty, a turyści z Japonii i Niemiec z zaciekawieniem wszystko filmowali. Do trójki młodych ludzi opartych o rowery podeszło dwóch policjantów.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp