Jak wciąż nie przegrywać
Zakończył się niedawno festiwal filmowy w Berlinie, jeden z tych, które decydują o renomie kinematografii narodowych. To po tych imprezach obiegają świat opinie, że np. Amerykanie gonią w piętkę albo błyszczą Duńczycy. Niestety, w głównym konkursie berlińskim nie było filmów polskich. Do nieobecności zdążyliśmy się przyzwyczaić, ale przecież tym razem mieliśmy wiele do pokazania, co było widać w Gdyni.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.