Mąż posłanki Aleksandry Jakubowskiej Maciej może wyjść z aresztu w Strzelcach Opolskich, jeśli w ciągu tygodnia jego rodzina wpłaci 200 tys. zł kaucji. Za kratkami siedzi od grudnia ub.r. Według prokuratury razem z byłym prezesem elektrowni Opole, dwójką brokerów oraz byłą szefową opolskiego PZU dzielili się prowizją, jaką brokerzy otrzymywali za pośredniczenie w ubezpieczeniu zakładu. Wszyscy oni po złożeniu zeznań zostali już wcześniej wypuszczeni. Jakubowski jako jedyny do niczego się nie przyznaje. Sąd w Opolu uznał jednak, że nie ma już groźby, by Jakubowski mógł mataczyć w sprawie. Z naszych informacji wynika, że kaucja zostanie wpłacona dzisiaj.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp