Wcześniaki zmuszane do pozowania do zdjęć żyją. Prawdopodobnie dziś będzie wiadomo, jak się nazywają
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.
W Hotelu Uniwersyteckim dali ludziom kołdry, koce, ciepłą herbatę, za darmo telefony. Najważniejsze, że była lista z nazwiskami rannych. Przynosiła ulgę tym, którzy znajdowali na niej krewnych. Ale czasami niosła rozpacz...
Beacie K. i Karinie T. - pielęgniarkom z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki - zostały wczoraj przedstawione zarzuty narażenia życia lub zdrowia wcześniaka
Tydzień po tragedii w hali MTK. W sobotę kwadrans po 17 życie na Śląsku zamarło. Choć minął tydzień od katastrofy hali targowej, dramat ofiar ciągle wraca w myślach i rozmowach
Sąd uznał, że odmawiając zgwałconej Małgorzacie A. aborcji, zmuszono ją do urodzenia dziecka. Ma dostać 6 tys. 500 zł odszkodowania
Dwie pielęgniarki na nocnym dyżurze bawiły się kilogramowym wcześniakiem. Wyciągnęły go z respiratora, zmuszały, by "pozował" do zdjęć, jedna z nich włożyła dziecko do kieszeni fartucha. Takie sceny działy się na oddziale patologii Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach
Wcześniaki zmuszane do pozowania do zdjęć żyją. Prawdopodobnie dziś będzie wiadomo, jak się nazywają Półtora tygodnia temu napisaliśmy, że dwie pielęgniarki z oddziału patologii
